„‚Kraina uśmiechu” zachwyca reżyserią i scenografią. Wzrusza jako opowieść miłosna, a jednocześnie bawi. Wspaniała gra aktorska połączona z przepięknie i profesjonalnie wykonanymi ariami i duetami sprawiają, że operetka ta na długo zapadnie Państwu w pamięć” – poleca Beata Stepaniuk-Kusmierzak – Zastępca Prezydenta ds. Kultury, Sportu i Partycypacji. „Różnie wiodło się w ostatnich latach Teatrowi Muzycznemu w Lublinie. Najnowsza premiera każe jednak sądzić, że momenty kryzysu zespół ma już wreszcie za sobą.
„Kraina uśmiechu” w reżyserii Joanny Lewickiej ma w sobie wszystko, czego należałoby oczekiwać od dobrej operetki – od świetnie zaśpiewanych partii (m.in. rewelacyjni Anna Barska i Sławomir Naborczyk), po doskonały humor. Słowa uznania należą się Marcie Góźdź Elbruzdzie, która odpowiadała za kostiumy i scenografię. Chiny w jej wykonaniu to jeden z piękniejszych obrazów, jakie kiedykolwiek widziałem w teatrze. Z ogromną przyjemnością ogląda się też tancerzy, świetnie odnajdujących się na scenie w azjatyckich realiach. Ale największe brawa powinniśmy bić Joannie Lewickiej.
Reżyserka, która do tej pory nie miała styczności z teatrem muzycznym, przygotowała dla lublinian kawał porządnej sztuki” – powiedział Tomasz Kowalewicz z Gazety Wyborczej „Piękno i wdzięk operetkowej muzyki oraz blask jej gwiazd i zawiłości operetkowych librett przyprawionych odrobiną humoru zachwyca mnie od młodzieńczych lat. Ten gatunek sztuki towarzyszy mi bez przerwy bez względu na to, gdzie Teatr Muzyczny w swej historii miał swoją siedzibę, czy w Domu Oficera, czy w Domu Kultury Kolejarza czy na Majdanku. Dzisiaj mając godziwe warunki funkcjonowania we własnej siedzibie obok CSK i Filharmonii możemy podziwiać w Lublinie dynamiczny rozwój tej części kultury. Właśnie, kiedy otrzymałem zaproszenie na spektakl pt. „Kraina Uśmiechu” znakomitego twórcy węgierskiego kompozytora Lehara Ferenca ochoczo potwierdziliśmy rodzinnie swoją obecność na widowni Teatru Muzycznego na piątkowej premierze.
Po raz pierwszy mogłem zauważyć kunszt znakomitej gry aktorskiej nowej obsady artystów młodych i dynamicznych dobranych perfekcyjnie przez p. dyr Kamilę Lendzion. Szczególnie dotyczy to koncertującego Sławomira Naborczyka – absolwenta Akademii Muzycznej w Bydgoszczy.
W podziw wprawia bardzo duży wysiłek strojów historycznych, choreografii zachowany rzetelnie pierwiastek historyczny, poszanowania kultury narodów oraz to wszystko, co twórca chciał przekazać tworząc ten gatunek sztuki” – takiego maila otrzymałam po premierze od Pana Tadeusza Rekiela – Prezesa Zarządu Otex S.A. „Naprawdę mega spektakl ☀️ Czegoś takiego w Muzycznym jeszcze nie widziałam. Piękna filmowa reżyseria, wspaniała gra aktorska, cudowna scenografia i fantastyczne kostiumy. Świetne dialogi… Jestem oczarowana.
źródło: Ewa Sobkowicz Blog